paź
11
Jeden z najciekawszych materiałów wideo jaki udało nam sie znaleźć, pokazujący pełny proces druku : od napisania materiału przez autora, poprzez wszystkie cykle przygotowania aż do finalnego wykonania.
Materiał z roku 1947 – Encyclopedia Britannica.
paź
09
Rzadko można coś takiego zobaczyć, ale tym razem się udało. Poniżej video z pracy pięknej prasy typograficznej, z najlepszym jakościowo systemem docisku równoległego o nazwie Gally, gdzie docisk odbywa się równocześnie z tą samą siłą na wszystkie elementy wypukłe czcionek. To rzadkie i unikalne rozwiązanie.
W przeciwieństwie do innych pras tego typu gdzie docisk odbywa się od dołu do góry (docisk typu Boston lub potocznie nazywany nożycowym) i powoduje nierównomierne tworzenie nacisku, często inne na dole, a inne na górze (dodatkowo wymagające skomplikowanych korekt specjalnymi podkładami) – ten system uznawany jest za wzór doskonałości.
Na takiej właśnie maszynie wykonywane są u nas najlepsze i najszlachetniejsze druki. Żadna inna z naszej kolekcji nie jest w stanie dorównać jej jakością finalną.
(mat. Graphos Museum)
wrz
19
wrz
18
Takie projekty są jeszcze rzadkością ale zaczynają się cieszyć bardzo dużym powodzeniem. Wymagają sporo pracy od grafika ale efekt finalny dla klienta jest … niesamowity.
wrz
12
Niesamowity, nietuzinkowy i niebanalny, do tego genialny rzemieślnik, perfekcyjny w każdym calu – Ralf Klauer. Mieliśmy przyjemność drukować już kilka z jego projektów, których profesjonalizm przygotowania za pierwszym razem nas zaskoczył. Perfekcja, perfekcja i jeszcze raz perfekcja. Przedstawiony zestaw zamówiony przez Ralfa dla jednego z jego klientów drukowany był w naszej pracowni, ale okazało się, że nie był to koniec pracy nad tym produktem.
Zastanawialiśmy się jak zostaną wypisane etykietki na stół, jako że na tym typie papieru pisać łatwo niestety nie jest. Okazało się, że Ralf zamierzał wypisać czy też personalizować je ręcznie. Kilkaset. Nie było by w tym nic ciekawego gdyby nie to, że założył sobie wykorzystanie własnoręcznej kaligrafii i że zrobi to tym samym kolorem i w tym samym stylu co fonty użyte w projekcie. I wiecie co – udało mu się.
Nie dość że wyszukał atrament o kolorze PMS Orange 021, to jeszcze dobrał odpowiednie do szerokości kroju fontów stalówki, ale co najlepsze wypisał te kilkaset kartek takim samym charakterem, jak użyty w nagłówkach druków … ale ręcznie. Niesamowity człowiek. Gdyby tak każdy świadczący usługi tak obsługiwał swoich klientów, życie byłoby piękne. Dla zainteresowanych, atrament to : Rohner & Klingner, Leipzig Co. Zeichentusche, No 29 720 Goldgelb, a wynik całości widać na zdjęciach poniżej.