wrz
04
lis
27
Wizytówki letterpress takie jak projekt p. Marty Jóźwiak z MOI ATELIER wyglądają cudownie, jednak ich produkcja to często koszmar drukarza 🙂 W technice letterpress duże, równomierne pokrycie kolorem było, jest i pewnie jeszcze długo będzie bardzo trudnym wyzwaniem. Druk typograficzny to w przeciwieństwie do np. druku offset-owego druk bez żadnego nawilżania. To, wraz z informacją o tym, iż do tego typu druku stosowane są całkowicie inne farby daje nam za każdym razem powód do zmartwień. Farby do techniki letterpress są częściowo przezroczyste. Umiejętne wykorzystanie tego w projektach daje wspaniałe rezultaty „mieszania” różnych składowych, jednak ma też słabe strony.
Jedna z nich to nierównomierne i kaszkowate pokrycie dużych powierzchni koloru. Według naszych „badań” pokrycie jest akceptowalne jakościowo jeżeli udział pokrycia nie jest większy niż 20-25 % powierzchni druku, jednak tak naprawdę jest to tylko baaardzo ogólny wskaźnik. Na niektórych matrycach o powierzchni appli >25% druku kolor wychodzi poprawnie, a na niektórych o powierzchni appli <15% wychodzi źle. I bądź tu człowieku mądry.
Tak naprawdę każda matryca ma swój unikalny i indywidualny algorytm druku. Mamy oczywiście wiele technik wspomagających jak np. skorygowanie projektu i zmniejszenie naprężeń (wewnątrz appli), użycie innych, droższych matryc, z możliwym rastrowaniem, czy też najczęściej stosowaną, czyli wielokrotne pokrywanie tej samej powierzchni (rekordowy projekt pokrywany był 5-cio krotnie w tym samym miejscu, tą samą matrycą), aby uzyskać równomierny i nasycony kolor. Jak widać na drugim z załączonych zdjęć, każda następna warstwa nakładanego koloru powoduje jego zwiększone nasycenie i przyciemnienie, które niekiedy jest pożądane, lecz niekiedy zbędne. Przedstawione na zdjęciach wizytówki letterpress (zarówno MOI jak i Witt) to właśnie przykład druku bardzo trudnej appli na zasadzie wielokrotnego nakładania/drukowania tej samej powierzchni w tym samym miejscu.
Aby podsumować, oto kilka rad :
-
jeżeli w Twoim projekcie jest appla, niech jej wielkość nie przekracza 10-15% pokrycia
-
jeżeli już musi być większa (15-25%), spróbuj ją nieco „rozprężyć” w projekcie, czyli wstaw wewnątrz niej elementy które zmniejszą naprężenia matrycy podczas druku (tekst, kreski, kropki, inne elementy, etc)
-
jeżeli chcesz aby była jeszcze większa, przygotuj sie na efekt typu „vintage”, lub spróbuj to zrobić innymi (choć dużo droższymi), specjalistycznymi matrycami
-
przy dużej appli, nie drukuj dwustronnie, matryce są wypukłe i taka duża powierzchnia wypchnie wszystko co napotka na swojej drodze przy wielotonowym docisku
-
nim zaprojektujesz dużą apple, pamiętaj, że ten typ druku przewidziany był kiedyś głównie do druku książek oraz głównie elementów tekstowych
-
jeżeli masz więcej pytań, zapytaj drukarza
paź