04
W chwilach wolnego czasu odkopujemy niepublikowane dotąd przykłady. Jak to zwykle bywa na stosie w biurze leży kilkaset pozycji czekających na sfotografowanie ale dzisiaj skupimy sie tylko na kilku z nich. Tak więc zaczynamy…
Wizytówka Be Fashion Production
Ciekawy przykład zastosowania tłoczenia bez farby na papierze 500 gsm 100% cotton.
Druk z dwóch matryc, czysta i oszczędna forma.
Wizytówka JM Service
Druk z dwóch matryc, z ciekawym wykorzystaniem kontry. Również na papierze 500 gsm 100% cotton. Jak widać my także, podobnie jak jej właściciel realizujemy Twoje pomysły 🙂
Wizytówka na czarnym papierze bawełnianym
Wielokrotnie pytani jesteśmy jak wygląda złoty kolor w druku. To właśnie przykład wykorzystania złotego metalicznego koloru Pantone (o numerze PMS 874), wydrukowanego na czarnym papierze bawełnianym o gramaturze 300 gsm. Nie jest i nigdy nie będzie to efekt złotego hotstampingu wykonanego folią, ale barwa złotego koloru jak widać jest widoczna, choć bez połysku.
Nietypowa karta dostępu drukowana do ręcznej personalizacji
Kreatywny sposób na wykorzystanie naszych druków. Karta dostepu do zasobów FTP, zapisywana ręcznie unikalnymi danymi konkretnego klienta. I co ? Można personalizować ? Można.
15
Wyobraźnia designerów i grafików nie ma granic, a …
Wizytówki tłoczone to niezwykle ciekawy materiał do eksperymentów.
Z tym większą przyjemnością codziennie oglądamy wynik ich pracy na etapie finalnym. To wspaniałe uczucie gdy można naocznie zapoznać się z tym, co do tej pory istniało tylko w głowie projektanta. Tak jak zwykle dzielimy się z Wami kilkoma przykładami prac.
Wystarczą 1, 2 lub 3 matryce i wyobraźnia aby uzyskać efekty podobne do tych na zdjęciach. Ciekawe wykorzystanie kształtu fontów, obrysów, nakładania na nie konturów i eksperymentów w każdy możliwy sposób, znając możliwości i ograniczenia tej techniki druku – to zawsze przynosi ciekawy efekt.
Tworzenie struktury przestrzennej za pomocą różnego rodzaju linii, siatek i wzorów cieszy się ogromną popularnością. Patrząc na efekty finalne jest to całkowicie zrozumiałe. Poprawne wykorzystanie niesamowitych właściwości papieru bawełnianego typu mould-made, jego tekstury, puszystości i szlachetnego charakteru to z reguły niesamowicie atrakcyjne rezultaty.
05
Wystarczy jeden lub dwa kolory i przemyślane dobranie detali. Tak wiele i tak niewiele. Zawsze gorąco zachęcamy do tego aby nie przesadzać z ilością elementów na tak małym druku jakim jest wizytówka.
Nie ma potrzeby przeładowywania projektu, aby finalny druk wyglądał ciekawie.
To naprawde nie jest ulotka reklamowa, ani też folder informacyjny. Nie ma najmniejszej potrzeby przeładowywania jej numerami NIP, trzema lub czterema numerami telefonów, całym zakresem działalności, wszelkimi logotypami sprzedawanych lub oferowanych marek produktowych, numerami kont bankowych.
Prosta forma i czytelność sprawdzają się na niej najlepiej. Sama tekstura bawełnianego papieru tworzy swego rodzaju klimat, a częściowa przezroczystość farb, łagodnie przechodząca tonalnie w bazowe podłoże dopełnia całość tworząc unikalny druk. Tak, ta unikalność jest doceniana przez partnerów, kontrahentów, klientów. To znakomita forma prezentacji tego co mamy sobą do zaoferowania. Coś, co bardzo często ląduje na długo na biurku partnera. Ląduje tam – właśnie ze względu na swoją uniklaność.
Nieco odmienną formą tego druku są (dołączane do wyników realizowanych usługowo swoich prac, usług, produktów) etykiety lub zawieszki, realizowane w formie podobnej do wizytówki, lecz uproszczonej informacyjnie. Bardzo często stosowane przez fotografów, artystów, pracownie krawieckie i zakłady rzemieślnicze – świadczące usługi na poziomie z reguły wyższym niż standardowy na rynku.
22
Na tak małym kawałku szlachetnego papieru wyrazić można tak wiele. Czy zostanie to zauważone – to całkiem oddzielna sprawa. Historia tych małych wspaniałości zaczyna sie w starych papierniach. Dzisiaj, podzielimy się kilkoma informacjami na ich właśnie temat, dotyczących naszego nietypowego papieru.
Według naszych klientów wizytówki letterpress to małe, fascynujące dzieła sztuki.
Niewiele osób wie, że używany przez nas papier bawełniany powstaje w dwóch, kilkuset-letnich papierniach, a produkowany jest głównie z materiału pozyskiwanego z firm włókienniczych zajmujących się przetwarzaniem bawełny. Skrawki tego materiału wkładane są do tzw. kadzi i tam zalewane gdzie tworzy się z tego tzw. pulpa lub miazga, później poddawana dalszemu procesowi obróbki na starych i gigantycznych maszynach. Włóknista zawiesina podawana dalej na drucie lub specjalnej siatce jest bazą do produkcji naszego papieru.
Ekskluzywny i najszlachetniejszy papier bawełniany ma charakterystykę o nazwie „mould made” i jest przeznaczony głównie do produktów finalnych typu „Fine Art”. Nie jest to papier tworzony według obecnych technik produkcji papieru o nazwach „machine made” lub „fourdrinier”. Proces jego produkcji jest znacznie powolniejszy (można określić że nieco rękodzielniczy) i jest oparty na starych technikach produkcji. Ale rynek to rynek. Wielu chce tanio, szybko i dobrze. Stąd też i ze względu na wrastającą popularność papieru bawełnianego na światowym rynku często spotyka się papier 100% cotton lecz produkowany szybko i „maszynowo” wg dzisiejszych technik na nowoczesnych urządzeniach, niejako „udający” ten poprzedni na przykład poprzez „kalendrowanie” powierzchni.
Jakie są różnice pomiędzy tymi rodzajami papieru ?
Całkowicie odmienna struktura wewnętrzna i zewnętrzna arkuszy, głębiej oznaczona struktura powierzchni, bardziej przypadkowo we wszystkich kierunkach zorientowane włókna co ma wpływ na jego pulchność oraz najważniejszy czynnik z poziomu finalnego użytkownika czyli cena. Tak drodzy klienci. Cena papieru bawełnianego (nawet tego wykonanego w 100% z bawełny) także różni się dość znacznie. Papier typu „mould made” jest kilkakrotnie droższy niż papier bawełniany typu „machine made” (a ten znowu kilkakrotnie droższy od zwykłego drzewnego papieru).
Od samego początku używamy tylko papieru typu „mould made”, ponieważ jego charakterystyka i dostosowanie do druku typograficznego jest niesamowite. Tłoczenia są idealne. Oryginalne farby typograficzne na bazie gumy wyglądają na nim wspaniale. Krawędzie druku są ostre. Mikroelementy z projektów idealnie czytelne. Tekstura maskuje wszelkie artefakty tłoczeń. Nigdy nie żółknie. Dotyk takiego druku tworzy także całkowicie nową gamę wrażeń dla kogoś kto jest na nie otwarty.
Nie wiem jak wy drodzy czytelnicy, ale dla nas jest to ważne. Nie chcemy utopić się w masowej, powtarzalnej anonimowości która nas otacza. To jest dla nas ważne. To jak „dusza” tych druków. Coś, co tworzy ich charakter. Dziękujemy więc wszystkim którzy to doceniają i dzielą się swoimi wrażeniami po otrzymaniu finalnych zamówień.
15
Wiedza na temat projektowania specjalnie pod tą technikę pozwala na pełne wykorzystanie jej potencjału, ale także uniknięcie popełniania błędów (znając jej ograniczenia). Wszystkie te detale mają ogromny wpływ na wynik finalny i to co trzymać będziesz w swoich dłoniach po wykonaniu druku.
Wizytówki z LetterArt
Miękki i z reguły teksturowany papier o specjalnych właściwościach (takich jakie ma np. papier bawełniany, bambusowy lub ryżowy) pozwala na maksymalne wykorzystanie efektu nacisku. Inne rodzaje papieru zwyczajnie stwarzają zbyt duży opór by stworzyć coś podobnego a efekty finalne są bardzo kiepskie. Podstawowe prawa fizyki mówią nam o tym, że im większa powierzchnia tłoczenia, tym mniejszy jego efekt (głębokość). Jasne kolory druku dają większy efekt wizualny głębokości tłoczenia niż kolory ciemne, głównie ze względu na cienie, które przy ciemnych kolorach są częściowo pochłaniane.
Farby do druku letterpress są częściowo przezroczyste, tak więc finalny kolor to subtelny miks obu tych składowych. Jasny kolor na ciemnym podłożu może być ciekawym efektem artystycznym, lecz nigdy nie będzie to pełne pokrycie oryginalnym i nasyconym kolorem.
Druk odwrócony, często określany mianem „w kontrze”, szczególnie tekstu (czyli elementy w kolorze papieru na otaczającym je kolorze jak w przykładzie wizytówki z drzewkiem poniżej), może być bardzo kapryśny. Pamiętaj, aby dodać w projekcie dodatkowe miejsce tak, by drobne elementy nie zostały „zalane farbą”. Dobry sposób na czytelne w takim projekcie fonty to np. użycie wersji bold lub black i nieużywanie wersji light. Jeżeli pokusisz się o pomieszanie elementów delikatnych wraz z takimi o dużym pokryciu kolorem (na jednej matrycy czyli w jednym kolorze – czego nie zalecamy), miej świadomość że podczas druku to właśnie my musimy dokonać wyboru: a/ czy drukować drobne szczegóły kosztem gorszej jakości elementów o dużym pokryciu, czy też b/ na odwrót, skupiać się na jakości elementów o dużym pokryciu kolorem kosztem zalania elementów delikatnych.
Obu tych grup, przy druku z jednej matrycy (bardzo dobrze jakościowo) drukować się raczej nie da, więc nasza rada to unikać takich miksów na jednej warstwie koloru (czyli w praktyce na jednej wspólnej matrycy) w projektach. Lepiej jest to podzielić na dwie różne matryce.
Praktycznie codziennie zasypywani jesteśmy pytaniami jak zaprojektować coś, co będzie wykorzystywało wszystkie silne strony tej techniki druku. Znacznie rzadziej docierają do nas pytania czego nie robić, a i o to warto pytać. Chwila wolnego czasu pozwala na podsumowanie kilku uzyskanych na bazie doświadczeń z tym typem druku zaleceń. Nie oznacza to, iż przestrzegając ich projekt w 100% wyjdzie fantastycznie, jednak jego szanse na to aby był unikalny i niestandardowy znacząco wzrosną.
Cała reszta to wypadkowa talentu i kunsztu projektanta oraz jego inspiracja i zdolność przeniesienia tego co sobie wymyślił do finalnej wersji projektu. Nie jest to zadanie ani łatwe, ani też proste i raczej zapomnieć można o tym, że uda się to już za pierwszym razem (no może z pewnymi wyjątkami). Oto lista tego co można i czego nie powinno się robić.
Specyfikację przygotowania plików i kilka dodatkowych rad znajdziecie tutaj , a poniżej podsumowane uwagi i spostrzeżenia praktyczne.
1. Zalecane :
-
Linie, siatki – zalecamy wykorzystanie cienkich linii, siatek, kształtów i drobnych elementów – wyglądają fantastycznie. Potrafimy wydrukować linie o grubości 0.15 p-ta (ok 0.05 mm), która jest znakomicie widoczna ale zalecamy 0.2 p-ta jako minimum.
-
Odpowiednia ilość miejsca na tzw oddech – matryce, których wysokość wynosi 0.7 mm zbudowane są na stożku o kącie pochylenia 45 stopni z obu stron. To oznacza, bazując na podstawach geometrii, iż cienka linia lub punkt np. 0.1 mm grubości potrzebuje : 0.1 mm plus 0.7 mm z jednej strony plus 0.7 mm miejsca z drugiej strony – patrząc u podstawy (przekrój tego elementu to w uproszczeniu trójkąt równoramienny o wysokości 0.7 mm i podstawie 1.5 mm). To miejsce potrzebne jest w projekcie do budowania głębi oraz do tego aby jeden element nie stykał się z innymi elementami wtedy gdy gdy zależy nam na wykorzystaniu pełnego efektu tłoczenia. Drukuje tylko czubek tej matrycy bez względu na odległość elementów sąsiednich. Pozostała jej część (czyli stożkowa podbudowa) tworzy łagodny stok czy też rowek, tak ceniony przez klientów. Gdy te stożki będące podstawami są zbyt blisko na matrycy – wtedy rowek/tłoczenie jest wspólne (na przykład zbyt blisko kernowane fonty).
-
Grubość papieru i głębokość tłoczeń – jeżeli zależy Wam na tłoczeniu o pełnej głębokości, papier musi być odpowiednio gruby, ponieważ to tłoczenie musi się gdzieś zmieścić. W papierze 500-600 gsm i ok 1.o-1.1 mm grubości możemy realizować tłoczenia regulowane od 0.1 do 0.7 mm głębokości. W papierze 300-350 gsm gsm, o grubości ok 0.5-0.6 mm, tłoczenie jest do max 0.35 mm głębokie. Tłoczenie, a raczej jego głębokość można regulować w opisanych wyżej przedziałach, jednak głębokość jest zawsze ustawiana dla 1 zamocowanej matrycy (czyli w praktyce jednego koloru).
-
Tylko w ostateczności dwie strony druku – przy druku 2-stronnym, możliwym tylko na papierze z grupy B (500-600 gsm) dwa tłoczenia się nie mieszczą (0.7 + 0.7 mm = 1.4 mm, a ściśniety papier także ma dodatkową grubość, jakieś 0.4-0.5 mm), więc w praktyce jedna wybrana strona drukowana musi być prawie płasko, a druga także z mniejszym tłoczeniem. Zawsze należy to wskazać, która strona ma mieć widoczne tłoczenie, jest ona wtedy drukowana na samym końcu. W zależności od obu stron druku 2-stronnego – niekiedy na rewersie może powstać ślad, którego przy dobrze zaplanowanym i zaprojektowanym druku normalnie tam nie ma.
-
Przemyślane finalne kolory – nie przywiązujcie się do finalnego koloru ponieważ nie ma wzorników Pantone wykonywanych tą techniką i tymi samymi farbami. Dostępne dla grafików wzorniki Pantone drukowane są co prawda na papierach niepowlekanych (oznaczenie Uncoated i U w numerach farb) lecz drukowane techniką offsetową i całkowicie innymi farbami. Finalny kolor druku letterpress może odbiegać od wzorcowego, a dodatkowo jego nasycenie zależy od przebiegu maszyny i wałków drukarskich na które farba nakładana jest ręcznie co jakiś czas. Tak więc każda sztuka jest unikalna i niepowtarzalna.
-
Częściowa przezroczystość farb – farby do druku w tej technice są częściowo przezroczyste. Znając ich specyfikę można zrealizować wiele ciekawych efektów wizualnych (mieszając je wzajemnie lub kilkukrotnie drukując w tym samym miejscu), ale nie znając można się niekiedy zawieść ponieważ nie są tak „soczyste” jak te z offset-u i druku cyfrowego.
-
Kolor Opaque White i tzw. blind print (tłoczenie bez farby) – wykorzystujcie w projektach tłoczenie/druk bez farby lub farbę białą (Pantone Opaque White) do realizacji wielu fantastycznych efektów. Dobre wykorzystanie tego w projekcie zrealizuje Wam z naddatkiem potrzebę zagospodarowania dużych powierzchni.
-
Efekt druku „wystającego” – jeżeli zależy Wam na równoczesnym efekcie wklęsłości i wypukłości (jak na poprzednim zdjęciu wizytówki z drzewkiem) to zaprojektujcie otoczenie czegoś, co po tłoczeniu (drukowaniu bez koloru) lub druku dowolnym kolorem – będzie poniżej poziomu „zero” papieru. Wtedy to co będzie na poziomie „zero” wygląda jak druk wypukły. Oczywiście jest to wypukłość, ale tylko w stosunku do wytłoczonego otoczenia.
2. Czego nie robić lub na co zwracać szczególna uwagę
-
Nr 1 i najważniejsze – Apla i wielkość pokrycia kolorem w druku – główna i najważniejsza rada to nie przekraczanie w projekcie pokrycia kolorem większego niż 10-20 % powierzchni druku ogółem. Ideał to użyte w projekcie pokrycie <5% (gdyby można było zliczać każdy mm kwadratowy powierzchni zadruku). Dlaczego ? Ten typ druku wykonywany jest bez nawilżenia i zaprojektowany został bardzo dawno temu głównie do druku tekstu ołowianymi lub drewnianymi czcionkami i ornamentami. Z definicji (określany często jako np. buchdruck) nie jest on przystosowany do druku tła a matryce nie sa idealne do używania rastrowania. Duża apla, czyli pokrycie kolorem – wychodzi w nim bardzo często dość nierównomiernie i „kaszkowato”, a efekt takiego działania (opisując to nieco subtelnie) nie jest najatrakcyjniejszy, choć niekiedy świadomie stosowany przez designerów. To najsłabsza strona letterpress-u, a im ciemniejsza farba, tym dotkliwszy efekt.
-
Półtony / przejścia tonalne / CMYK – nie drukujemy półtonami, gradientami itd. Tylko jednolity kolor z gamy Pantone Formula Guide Solid – Uncoated. Nie drukujemy więc także wg CMYK. Każdy kolor CMYK musi być przekonwertowany wg numeracji Pantone PMS.
-
Druk na czarnym / ciemnym papierze – jest on możliwy, jednak ma bardzo wiele ograniczeń. Ponieważ farby są częściowo przezroczyste, większością kolorów nie można drukować na ciemnym podłożu. Wyjątek to jasne kolory metaliczne i kolor biały. Druk białą farbą na czarnym papierze wygląda jak szary, druk srebrną farba na tym papierze jak prawie biały, a druk złotą farbą jak … no właśnie jak ? Lepiej to zobaczyć tutaj. Inne kolory będą prawie niewidoczne. Dodatkową wadą ciemnego papieru jest także to, że w miejscach tłoczeń awersu, na rewersie pozostają artefakty w postaci ciemnej plamy o powierzchni elementu tłoczonego na awersie (taki „czarniejszy” kolor na czarnym papierze w wyniku jego zagęszczenia poprzez docisk), stąd druk 2-stronny wykonuje sie na nim zwykle go kaszerując z dwóch wydrukowanych wcześniej warstw aby to ukryć.
-
Elementy projektu dotykające krawędzi – trzeba pamiętać, że ten typ druku ma także trzeci wymiar. Jeżeli coś dotyka krawędzi, to po druku i cięciu przekrój boczny krawędzi druku będzie zdeformowany w tym właśnie miejscu. Jeżeli będzie to cienka linia to nie jest to zbyt widoczne, ale przy dużych „belkach” i tego typu elementach może to zdeformować druk lub podczas cięcia na krajarce całkowicie go zniszczyć. Odradzamy więc taki sposób projektowania i robione jest to na własne ryzyko projektanta. Dla takich projektów nie jest też możliwe kolorowanie krawędzi. Rozwiązanie to nie dotykać krawędzi i oddalać od nich elementy na minimum 3 mm od nich.
-
Rozplanowanie druku w projekcie letterpress – większość najpiękniejszych projektów letterpress wykonuje sie jednostronnie i bardzo ubogo w tekst – zwracając szczególną uwagę na każdy element typografii. Większość projektów wizytówek spływających do nas od grafików to projekty 2-stronne z ogromną ilością tekstu 🙂 Takie życie. Trudno nam wytłumaczyć, że w tym przypadku „mniej znaczy więcej” i że wizytówka tego typu to nie ulotka reklamowa. Jej piękny widok finalny to oprócz trzeciego wymiaru także tekstura papieru, niuanse kolorystyczne mieszających się z kolorem podłoża farb czy też piękno przemyślanego układu i typografii. Prosimy – przemyślcie sprawę …
-
Niezidentyfikowane 🙂 obiekty historii pracy na plikiem– nie mieszajcie warstw i nie pozostawiajcie śmieci w projekcie, chyba że na druku finalnym chcecie zobaczyć swoje znaczniki, „hairlines” i różne kropeczki które przez pomyłkę lub nieuwagę zostały na monitorze niezauważone, a w projekcie ukryte.
-
Błędne formaty pliku – nie zapisujcie pliku do postaci .cdr, ponieważ Corel Draw software na stanie nie mamy. Jeżeli używasz Corel-a lub InDesign – wyeksportuj to do pliku PDF z poprawnie zamienionymy krzywymi. Akceptujmy pliki z Adobe Illustrator, Inkscape i PDF-y drukarskie. Zawsze fonty w krzywych, żadnych bitmap w środku.
-
Zbiorcze projekty – nie projektujcie wzorów arkuszowo, gdzie na jednym artboardzie jest kilka różnych projektów lecz w oddzielnych plikach, artboardach lub stronach. Każdy wzór ze swoimi warstwami kolorów odzielnie. Wewnątrz jednego wzoru najlepiej aby każdy kolor użyty poźniej w druku był na innej warstwie (tyle warstw ile kolorów, ponieważ z każdego koloru tworzona będzie oddzielna matryca). Najlepiej aby znaki drukarskie, ew. parsery i inne info dodatkowe także były na oddzielnej warstwie. Drukujemy sztuka po sztuce, każdy kolor w każdym użytku oddzielnie i rozdzielanie tego na mniejsze części lub scalanie rozrzuconych kawałków projektu może spowodować niekiedy zmianę wersji oryginalnej projektu.
-
Bitmapy wewnątrz plików wektorowych – nie wstawiajcie grafik bitmapowych do wnętrza plików wektorowych bez ich wektoryzacji.
-
Niepotrzebne znaki drukarskie – wymagamy tylko znaków cięcia. Nie są nam potrzebne parsery i inne znaki dodatkowe. Nie pozostawiajcie jednak znaków cięcia w warstwach głównych projektu lecz twórzcie je na oddzielnej warstwie.
-
Źle dobrane fonty (kroje pisma) – nie używajcie do tekstów fontów mniejszych niż 6 punktów (dla groteski) i odpowiednich ich ekwiwalentów dla fontów typu script/pisanki i podobne. Wydrukujemy tekst zaprojektowany nawet w foncie 2 punkty, ale czytać to będzie trzeba pod lupą.